niedziela, 4 marca 2018

List do siedemnastolatki

Okres licealny jest okresem trudnym- na początku przychodzisz z głową w butach (witaj Auggie!) i stoisz przed wyborem przedmiotów rozszerzonych, oczywiście wybierasz te, które najłatwiej się uczyć. Później matura, studia i schemat się powtarza- najłatwiejsze przedmioty. W ciągu tych trzech lat jesteś małą, zagubioną istotą, która kompletnie nie wie co robić.
Chciałabym dostać receptę na to jak mam żyć w liceum, zachowania jak dawkować, jakimi ludźmi się otaczać i jak często pokazywać swoje uczucia.

Oto to. 

Powiedziałabym siedemnastolatce, żeby była sobą i nikogo nigdy nie udawała, nie starała wpasować się w towarzystwo tylko po to, aby ją lubiano. Nie wpasuj się w normy, które są ustalone i przyjęty z gór- nie musisz być taka jak większość, lubić te same przedmioty, tak samo się zachowywać i tak samo spędzać czas. Grupka osób z klasy po szkole idą do kawiarni i namawiają, abyś wybrała się z nimi, a Ty przecież tego gorzkiego smaku nie cierpisz, jednak idziesz. Wszyscy jak jedna osoba zamawiają tą samą kawę, a Ty bezmyślnie robisz to samo przy czym przytakujesz jaka ona jest dobra, jednak masz ochotę ją wypluć. Pomimo tego, że nie tolerujesz smaku kawy i wiesz, że po niej źle się czujesz, zamówiłaś ją chociaż w menu była możliwość zamówienia smoothie, które tak uwielbiasz.


Sean Kong/ unsplash

Posłuchaj siebie, jakiego przedmiotu najbardziej lubisz się uczyć, czy interesują Cię myśliciele starożytni i ich słowa czy może liczby, czy znosisz dobrze wieczory nad książkami czy jednak wolisz spędzać czas na dworze. Idąc do szkoły średniej wybrałaś szkołę jak i przedmioty takie same jak Twoja koleżanka z ławki- prestiżowe liceum z rozszerzaniem humanistycznym. Brawo! Nie znasz ani jednej podstawowej daty z historii Polski, nie odnajdziesz w tekście epitetów i nie masz zielonego pojęcia kto to był Monteskiusz. Trzy lata drogi krzyżowej?

Dążenie do perfekcji nigdy nie daje skutków jakie sobie zaplanowałeś w głowie. Powinnaś wiedzieć ile możesz osiągnąć, a nie ile chciałabyś na prawdę zdobyć i na jaki szczebelek się wznieść. Możesz zdobyć poziom trzeci, jednak Tobie to nie wystarcza i nie jesteś dumna z siebie i pomimo wszystkiego i wiele wyrzeczeń pniesz się ku górze, jak się później okazuję spadasz na dno. 

Powinnaś doceniać małe gesty, słowa i zapamiętywać miło spędzone chwilę z bliskimi Ci osobami, cieszyć się z najdrobniejszej rzeczy i porannej pobudki swojego pupila, kolejnego wywiadu ulubionego zespołu i świeżej ciepłej pościeli. Ciągle przecież narzekasz, że nic Cię nie spotkało, nic co mogłabyś miło wspominać, jednak jedyną rzeczą, która obecnie by Cię zadowoliła jest wyjazd do Disneylandu.

Powiedziałabym osobie, żeby pokochała siebie i nie patrzyła codziennie z nienawiścią codziennie w lustro. Naucz się patrzeć na odbicie z miłością, spokojem i pewną pewnością, poczuj się w swoim ciele dobrze, nie bój się przefarbować włosy na blond jedynie z powodu stereotypów. Nie przejmuj się opinią nudnych ludzi. 


Sean Kong / unplash 

Podejmuj dojrzałe, przemyślane decyzje, nie idź za większością, musisz umieć powiedzieć "nie" i sprzeciwić się nawet najlepszej przyjaciółce. Lepiej być przecież jednostką niż grupą jednomyślnej ludzi. Otaczaj się dobrymi ludźmi, którzy nie wpłyną na Twoje życie negatywnie, lecz będziesz zmieniała się zwycięsko. 

Musisz wiedzieć jaką jesteś osobą i widzieć jaka jesteś piękna, ile jesteś warta i jak wiele możesz dać innym, ile wnosisz do życia innych. Znajdź swoją wartość i ją szanuj.   

8 komentarzy:

  1. Poradnik jak nie steć się szarym licealitą. Ja za byciem innym byłem często wyklucznym z życia klasowego. Czy to jest duża cena za zszargane nerwy często? Jesli sa wokuł ciebie tolerancyjni ludzie to jak najbardziej bądzi sobą ale jeśli nie to hm I tu zostawiam cioę z pytaniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nietolerancyjni? Czy powinniśmy właśnie zwracać na osoby, które zajmują się naszym życiem? Myślę, że z każdym można się dogadać i dojść do jakiegoś porozumienia nawet i z taką osobą.

      Usuń
  2. Świetnie to napisałaś! Gdybym mogła powiedziałabym twoje słowa samej sobie kilka lat temu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O jeeej! Wkraczamy w dorosły świat bez jakichkolwiek rad dorosłych osób przy tym jesteśmy zgubni i popełniamy wiele błędów

      Usuń
  3. Świetny post

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie napisane, jednak wydaje mi się, że liceum jest tą szkołą, w której każdy każdego akceptuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Widocznie jesteśmy w innych liceach o innym zachowanii uczniow i mentalności. Ciesze się, ze u Ciebie jest inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Blusher talk , Blogger